"Dotknąć samemu, sprawdzić jak jest naprawdę"

W.Jagielski


RELACJE Z WYPRAW >>> Filipiny/Hongkong/Macao

Dzień 15 * 19 Grudnia/środa * San Fernando – Panay Island/Roxas - Iloilo

Rano jemy szybkie śniadanie i idziemy do małej przystani, gdzie przycumowanych jest kilka łodzi. Możemy od razu zająć miejsca na pokładzie małej łodzi płynącej do portu Roxas na wyspie Panay (300 P). Okazuje się, że dobrze zrobiliśmy szybko zajmując miejsce, bowiem w ciągu następnych 30 minut brak było jakiejkolwiek wolnej przestrzeni na pokładzie. Na odpłynięcie łodzi czekaliśmy około 3 godzin. Wreszcie o 10.30 wypływamy. Aż dziw bierze, że tyle ludzi z bagażami może pomieścić taka maleńka łódź. Jest nas około 100 osób. Na pokładzie pod baldachimem stłoczeni jesteśmy jak sardynki. Jesteśmy jedynymi obcokrajowcami i jako jedyni nie śpimy w ciągu 4,5 godzinnej podróży. W czasie podróży należy mieć własne wyżywienie i przede wszystkim napoje. Zakupić na łodzi nie można niczego. Z Roxas autobusem jedziemy do Iloilo położonym na południowym brzegu wyspy Panay (111 P). Po 3 godz. późnym wieczorem dojeżdżamy do miasta. Dworzec autobusowy w Iloilo oddalony jest od miasta o 12 km, więc tricykl kosztuje tyle co nasz autobus – 200 P. Dopiero piąty z kolei hotel ma wolne pokoje z rozsądnymi cenami. Nocujemy niedaleko dzielnicy portowej w hotelu o nazwie Harbour Hotel. Dyskusje na temat ceny przyniosły efekt w postaci rabatu z 2300 P do 990 P za noc.