"Dotknąć samemu, sprawdzić jak jest naprawdę"

W.Jagielski


RELACJE Z WYPRAW >>> Filipiny/Hongkong/Macao

Dzień 10 * 14 Grudnia/piątek * Vigan - Dau (Angeles)

Dzień zaczynamy od śniadania w stylu filipińskim czyli ryż z rybą lub kiełbaską. Jemy w dużej sali hotelowej gdzie są w zasadzie jedynie tylko Filipińczycy. Zwiedzanie Vigan zaczynamy od ulicy, przy której mieszkamy. Stare, zabytkowe, kolonialne ulice są jedynie w centrum miasta, spacer po nich zajmuje nam nieco ponad godzinę. Godna uwagi jest katedra, przed którą stoi sporo dorożek. Centralny plac miasta tuż obok starych kolonialnych zabudowań psuje wygląd kolorowych, krzykliwych restauracji najpopularniejszych sieci. Fundujemy sobie przejazd dorożką po mieście, która zawozi nas na dworzec autobusowy. Kupujemy bilet na południowy autobus do Dau w pobliżu Manilii (469 P). Autobusy z Vigan do Manili kursują co 30 min. Czas jazdy 9 godzin. Do Dao dojeżdżamy już w nocy ok. 22.00. Szukając hotelu przechodzimy obok barów oferujących uciechy cielesne. Okazuje się, że Dao i pobliski Angeles to główne centrum prostytucji na Filipinach. Kolację jemy w jedynym otwartym jeszcze miejscu czyli w Mac’Donaldzie. Natomiast hotel, w którym nocujemy oferuje również pokoje na godziny. My płacimy 1320 P ze śniadaniem.