"Dotknąć samemu, sprawdzić jak jest naprawdę"

W.Jagielski


RELACJE Z WYPRAW >>> Filipiny/Hongkong/Macao

Dzień 30 * 3 Stycznia/czwartek * Kibawe / wyprawa do wioski plemienia Manobo - Pinamula

Rano dwoma motocyklami ruszamy do wioski Pinamula. Docieramy do niej po przejechaniu 30 km i 2 godzin marszu w terenie górzystym. Mieszka tu około 300 osób z plemienia Manobo, które zajmują się uprawą małych poletek ziemi oraz hodowlą zwierząt (świnie, bawoły, kury). Oglądamy szkołę oraz kościoły rzymsko-katolicki i babtystów. Do Kibawe docieramy późnym popołudniem. Istotna informacja dla podróżników to brak możliwości wymiany pieniędzy jak również bankomatów. Wieczorem mieliśmy sposobność skosztować nowy owoc - jackfruit – o bardzo lepkim, kleistym soku, po którym ręce wyglądają jak oblepione gumą. Mydłem tego zmyć nie mogliśmy. Jedyną metodą to umyć ręce w benzynie lub w oleju palmowym. Mieszkańcy Kibawe przestrzegali nas przed jazdą do Tacurong następnego dnia, bowiem obawa przed muzułmanami jest bardzo duża.