"Dotknąć samemu, sprawdzić jak jest naprawdę"

W.Jagielski


RELACJE Z WYPRAW >>> Filipiny/Hongkong/Macao

Dzień 46 * 19 Stycznia/sobota * Manila – Hong Kong – Macao

Wcześnie rano około 5 jedziemy taksówką na lotnisko (koszt przejazdu 120 P). Regulujemy opłatę lotniskową wyjazdową w wysokości 750 P od osoby. Lot trwa 2 godziny. W samolocie są serwowane płatne napoje i kanapki. Przed południem lądujemy w Hong Kongu. Na terminalu kupujemy bilet (180 HKS) na prom płynący do Macao. Po godzinie oczekiwania wsiadamy na superszybki wodolot, który w 45 minut zawozi nas do tej dawnej, portugalskiej enklawy. Przybywamy do portu i zaskoczeni widzimy nowoczesne miasto, zabudowane drapaczami chmur, pełne kasyn i luksusowych hoteli. Autobusem miejskim dojeżdżamy do starej dzielnicy, w której znajdujemy hotel (koszt 450 Patac za noc bez śniadania). O zmierzchu wychodzimy zwiedzać miasto, spacerujemy po wąskich uliczkach, obserwujemy barwny tłum hałaśliwych Chińczyków załatwiających interesy, spożywających posiłki czy handlujących wszelkimi możliwymi dobrami. Macao jest jedynym miejscem w Chinach, gdzie ukochany przez te nację hazard jest dozwolony i legalny. Jak w każdy weekend tysiące ludzi, nawet z bardzo odległych miast, okupuje kilkadziesiąt mieniących się kolorami kasyn gry. Inni wydają pieniądze w sklepach, których jest tutaj mnóstwo. Oferują różnorodną gamę towarów, mamy wrażenie, że kupić można dosłownie wszystko.