"Dotknąć samemu, sprawdzić jak jest naprawdę"

W.Jagielski


RELACJE Z WYPRAW >>> Przez Pustkowia Ameryki Południowej

Dzień 5 * 28 Grudnia/niedziela * Pantanal

 

Po śniadaniu ruszamy na pieszą wędrówkę po okolicznych obszarach. Obserwujemy liczne stada ptaków, udaje się zobaczyć rzadko występującą, ciemno-niebieską papugę Arę, różne gatunki małp oraz coati (ostronosy) i agouti. Nagle na wąskiej leśnej ścieżce dostrzegamy małe zwierzątko przyciśnięte dużym konarem drzewa. Okazuje się, że jest to kilkumiesięczne coati. Przewodnik decyduje się na zabranie maleństwa na farmę i odchowania do momentu, gdy samodzielnie będzie mogło żyć na wolności. Pełni wrażeń kończymy wędrówkę około 11 przed południem. Panuje trudny do zniesienia upał, temperatura przekracza 40 stopni. Dopiero około 4 po południu, po wymuszonej pogodą sjeście, wyruszamy, tym razem na grzbietach wierzchowców, na kolejną wycieczkę. Na pastwiskach Pantanalu wypasa się około 20 milionów krów, do pilnowania których zatrudnieni są miejscowi gaucho. Na tych rozległych, poprzecinanych strumieniami i rzekami terenach żyje ogromna ilość ptactwa i dzikich zwierząt, wśród których króluje jaguar. W okresie wiosenno-letnim poziom wody jest bardzo niski, a większość strumieni wysycha. Szacuje się, że okoliczne wody zamieszkuje około 15 milionów kajmanów, licznie występują węże z najgroźniejszą anakondą i żararakiem. W porze deszczowej cały Pantanal jest zalany wodą, większość gruntowych dróg staje się nieprzejezdna, a spotkanie anakondy ponoć nie należy do rzadkości. Na farmie obserwujemy gaucho przy pracy, którzy ładują na wielkie samochody ciężarowe duże stado bydła. Ciekawy jest sposób siodłania koni. Farma Santa Clara ze swoją powierzchnią około 4000 ha należy do małych, ilość hodowanych krów wynosi jedynie około tysiąca.