"Dotknąć samemu, sprawdzić jak jest naprawdę"
W.Jagielski
RELACJE Z WYPRAW >>> Przez Pustkowia Ameryki Południowej
Dzień 23 * 15 Stycznia/czwartek * Canada del Brujo – Treinta y Tres – Chuy - Rocha
Rankiem wybieramy się na koniach w inną część okolicznych wzgórz. Liczne wąwozy, przekraczanie strumieni, jazda stromymi ścieżkami górskimi urozmaicała nam jazdę. Dotarliśmy również do wodospadu z jeziorem, którego czysta, zimna woda zachęcała do kapieli. Żegnamy urocze miejsce rozliczając się z Pablo za cały pobyt płacąc za naszą dwójkę 165 USD (noclegi, wyżywienie, konie, wycieczki, transport). Wczesnym popołudniem gościnny Pablo odwozi nas swym oryginalnym garbusem do miasta,
skąd autobusem jedziemy do graniczącego z Brazylią miasteczka Chuy (146 UYP), a następnie do Rocha (128 UYP). Z uwagi na późną porę nie ma żadnych połączeń autobusowych do nadmorskich miasteczek, więc nocujemy w hotelu w centrum miasta (420 UYP). W drodze do Rocha autobus zatrzymuje się w znanej nadmorskiej miejscowości Punta del Diablo. Miasteczko to typowe turystyczne, hałaśliwe miejsce. W sezonie znalezienie noclegu stanowi nie lada wyczyn.