"Dotknąć samemu, sprawdzić jak jest naprawdę"

W.Jagielski


RELACJE Z WYPRAW >>> Przez Pustkowia Ameryki Południowej

Dzień 20 * 12 Stycznia/poniedziałek * Tacuarembo - Melo

 

Rano autobusem udajemy się do muzeum Charlosa Gardela (27 UYP) w Valle Eden, 25 km za miastem. Ostatni odcinek około 1 km pokonujemy piechotą. Muzeum poświęcone twórcy tanga jest malutkie i skromne. Do dzisiejszego dnia trwa poważny spór między Argentyńczykami i Urugwajczykami dotyczący narodowości Gardela. Źródła podają różne daty i miejsca urodzenia Carlosa Gardela. Obecnie uważa się, że miejscem narodzin Gardela jest Francja, a jego urugwajskie dokumenty narodzin są falsyfikatem wykonanym w celu uniknięcia służby wojskowej we Francji w okresie I wojny światowej. Był on śpiewakiem i gitarzystą. Wystąpił również w kilku filmach. Zginął tragicznie w katastrofie lotniczej w 24.06.1935 r w Medellin w Kolumbii podczas startu samolotu.Przez Argentyńczyków uważany jest za największego spośród tych, którzy kiedykolwiek śpiewali tango i za jednego z największych kompozytorów tego gatunku muzycznego. Całkowity dorobek Gardela obejmuje około 1500 utworów. Do miasta wracamy ciężarówką stojąc na pace. Po drodze mijamy „Cerro Cementerio Indio” – niewielkie usypane wzgórza będące miejscem indiańskiego pochówku. Tacuarembo to ładne i zadbane miasteczko o niskiej zabudowie i bogatym wystroju sklepów. Na głównym placu wznosi się pomnik Jose Artigasa – Ojca urugwajskiej wolności. Autobus do Melo odjeżdża o 17.30 (201 UYP). Jedzie ponad 3 godziny. Okolica jest pagórkowata, wszędzie mnóstwo pasących się krów i koni. Po drodze wsiadają gauchos w tradycyjnych strojach z berecikami na głowach. W Melo znajdujemy przy jednej z ulic w centrum Hostel Colonial i nocujemy w dużym i czystym pokoju, mamy do dyspozycji ogromną łazienkę. Płacimy 400 UYP za pokój nieporównywalnie lepszy niż ten z poprzedniej nocy.