Publikacje > Relacje > Gieniusze 23-25.04.2010

Ogólnopolskie Zawody zorganizowane przez pana Jerzego Maliszewskiego w dniach 23-25.kwietnia 2010 r. w Gieniuszach rozpoczęły nowy sezon rajdowy. Było dość chłodno, nawet jak na tą porę roku, ale na szczęście nie padało , a zza chmur czasami wyglądało słońce. Pomimo niskich temperatur otoczenia atmosfera na zawodach była miła, a i ich obsada dopisała-w czterech konkursach wystartowało 44 pary. Z naszego klubu 2 pary wzięły udział w konkursie w klasie P (dystans 51,8 km) : Kasia Kłosek na Adilu oraz ja na Eminemie i zajęłyśmy kolejno 7 i 8 miejsce.


Niewątpliwą atrakcją zawodów okazał się pokaz łucznictwa konnego, które zaprezentowali nam zaproszeni przez pana Jerzego goście : p.Michał Sanczenko i p.Michał Choczaj, czynni zawodnicy tej interesującej dyscypliny, biorący udział w różnych zawodach rangi międzynarodowej. Polacy odnoszą duże sukcesy za granicą, np. w zawodach zorganizowanych w Sokho (Korea) polska ekipa w składzie Kasia Rokosz, Norbert Kopczyński i Michał Sanczenko zdobyli tyle pucharów, że musieli je wysłać do naszego kraju w paczce droga morską, ponieważ była ona zbyt duża i ciężka na podróż samolotem.

Zaproszeni do Geniuszy goście ciekawie opowiadali o uprawianej przez siebie konkurencji, która nie jest zbyt znana i popularna w naszym kraju. Liczba zawodów w Polsce nie jest duża, ale stale rośnie. Odbywające się współcześnie zawody można podzielić na dwa rodzaje : -rozgrywające się w szrankach czyli koń porusza się wyznaczonym torem (np.konkurencja koreańska i węgierska) -odbywające się na mniej lub bardziej otwartej przestrzeni, w której duże znaczenie ma kierowanie koniem (np. mogu, strzelanie na odległość). Nie każdy łucznik posiada własnego konia, a wierzchowce udostępniane zawodnikom nie są losowane, lecz rozdzielane według postury jeźdźca, jego szacowanych umiejętności jeździeckich oraz rodzaju przejazdów. Konie, których dosiadali łucznicy w Geniuszach to Kondor i Bik , których właścicielem jest p. Maliszewski. Dzielny rumak Bik startował następnego dnia w zawodach rajdowych i zajął 6 miejsce w klasie L.
Beata Szlezyngier-Jagielska