Anka Tarnowska

Anka Tarnowska spotkała swojego ukochanego konia Badera (pseudonim :Benek) wiele lat temu, kiedy była jeszcze nastoletnią, zupełnie niedoświadczoną amazonką. Jako „małolata” jeździła w Klubie Jasiorówka, konie były jej pasją i miłością , ale nawet nie marzyła o posiadaniu własnego wierzchowca. Bader był wówczas 6-letnim wałachem po kontuzji i nieprzyjemnym wypadku. Ale cóż, miłość bywa czasami ślepa….Na przekór wielu pesymistycznym przepowiedniom Anka i Bader zaczęli odnosić sukcesy w rajdach i z powodzeniem kończyć zawody na dystansie 80 km. Przyszedł sezon 2005. Zawodnicza para, w skład której weszła nastoletnia amazonka i 7-letni koń arabski, stanęła na starcie poważnych i ważnych zawodów CEI (równolegle rozgrywano MPJiMJ) zorganizowanych na Farmie Sielanka w Warce. Dystans do pokonania był niebagatelny- pierwsze 120 km w karierze team`u. Na starcie stanęło 10 par, w tym 8 z Polski. Udało się! Anka i Bader ukończyli zmagania na dobrym, szóstym miejscu z tempem 13,26km/h. To był dobry dla nich sezon. Ania zajęła w ogólnopolskim rankingu trzecie miejsce, ustępując pola jedynie tak znanym zawodnikom rajdowym jak Tomasz Tura i Sławek Kosicki. W roku 2008 Anka wygrała Młodzieżowe Mistrzostwa Polski i znów uplasowała się wysoko w rankingu jeźdźców zajmując 4 miejsce. Kolejne sezony układały się parze Anka-Benek różnie, ale wiadomo, że sport rajdowy wymaga cierpliwości i pokory. Na sukces składa się ogromna liczba różnych czynników, czasem koń po prostu nie ma „swojego dnia” i miesiące przygotowań idą na marne. I znów praca zaczyna się od początku….I tak w kółko…W tej dyscyplinie naprawdę trzeba być wytrwałym. Czasem zabraknie takiej „prozaicznej” rzeczy jak fundusze potrzebne na wyjazd na zawody kwalifikacyjne. Tak się stało w przypadku Anki, której brak owej „prozaicznej” rzeczy uniemożliwił start w Babolnej na MŚ w 2009 roku. Pech zdawał się prześladować parę, która wzięła udział w MPS , ale ze względu na kulawiznę Benka została wyeliminowana na 4 bramce weterynaryjnej. Przykro i smutno. Na szczęście kontuzja konia nie była groźna i jeszcze w tym samym sezonie Bader po powrocie do formy wywalczył trzecie miejsce na międzynarodowych zawodach w Warce, uzyskując bardzo dobre tempo 16,67km/h. To chyba dodało parze skrzydeł, bo w następnym roku Anka i jej wierzchowiec stanęli na starcie kolejnego, bardzo trudnego wyścigu, a mianowicie postanowili zmierzyć się z dystansem 160km w Starych Żukowicach. Pamiętam te zawody chyba głównie z powodu strasznego upału. Żar lał się z nieba, trasa nie należała do najłatwiejszych, ale dzielna para dała radę i ukończyła dystans z dobrymi parametrami konia. Spotkałam Ankę z Baderem i wiernym serwisem w Gartow w Niemczech w kwietniu 2012 roku na zawodach międzynarodowych. Z Polski startowało kilka par na „skromnym” dystansie 1*(90km), ale Anka zaczynała sezon bardzo ambitnie, bo od razu od konkursu najwyższego mając nadzieję na uzyskanie kwalifikacji na MŚ w Euston Park. Bader szedł dobrze i chętnie, szybko wchodził na bramki weterynaryjne, ruszał się bardzo dobrze. Malownicza trasa w Gartow jest zresztą znakomita do wszelkiego rodzaju „zagrywek” ze względu na przyjazne podłoże, dobre oznakowanie oraz minimalną różnicę wzniesień. Nasza para ukończyła zawody w bardzo dobrej kondycji konia, ale niestety , nie udało się jej zdobyć upragnionej kwalifikacji z względu na zbyt niskie (12, 94km/h) tempo przejazdu. Drugi cel zawodów nie został zatem zrealizowany, ale Anka pomimo tego była szczęśliwa, zadowolona z wyniku i dumna ze swojego konia. I moim zdaniem ma prawo być dumna z osiągnięć, ponieważ jej Bader jest jednym z niewielu polskich koni, któremu udaje się ukończyć te legendarne 100mil…W ubiegłym sezonie oprócz opisywanej pary udało się tego dokonać tylko Beacie Dzikowskiej na Erstedzie oraz Ryszardowi Zielińskiemu na Gandawie. Anka mówi o swoim koniu, że jest to osobnik spokojny i sympatyczny, ale na zawodach potrafi dać jej nieźle w kość. Cóż, ponoć dobry koń to trudny koń… Sezon 2013 będzie jubileuszowy, bo Anka i Bader są razem już 10 lat! Czapki z głów!

Beata Szlezyngier-Jagielska